Czas czytania: 1 min
Autor: Spectis

Niedobór pracowników w budownictwie jest najsilniej odczuwany przez firmy z województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. — Jest to skutek dwóch czynników: rozpoczęcia w tych regionach znaczących inwestycji infrastrukturalnych, angażujących znaczną liczbę firm podwykonawczych, oraz bliskości rynku mazowieckiego, który wyższymi płacami przyciąga wielu pracowników z sąsiednich województw. Niedobór wykwalifikowanej kadry odczuwalny jest także w przygranicznych regionach południowej i zachodniej Polski w związku z silnym odpływem na rynek niemiecki — mówi Bartłomiej Sosna.

Pełna wersja artykułu: www.pb.pl