Wyjątkowo ciepły styczeń wyraźnie podbił dynamikę w budownictwie inżynieryjnym. Z kolei wyraźne wyhamowanie w kubaturówce to bardziej rezultat spowolnienia na rynku komercyjnym niż mieszkaniowym. Wynik styczniowy nie oddaje w pełni bieżącej sytuacji w budownictwie, która nie jest aż tak pozytywna.
Pełna wersja artykułu: www.parkiet.com